Wakacje już tuż tuż. W dobie internetu i coraz powszechniejszej znajomości języków obcych, więcej osób decyduje się na podjęcie wyzwania samodzielnej organizacji wyprawy. Z łatwością można się doszukać informacji o biletach, hotelach, uzupełnić własny przewodnik czy zaprojektować unikalna mapę własnych podróży. Wiadomo jak spakować walizkę, jaki zabrać sprzęt, co spakować do apteczki czy na co się zaszczepić. Z tą wiedzą i bagażem ruszasz w podróż. Ale czy to wszystko?
Spośród wszystkich wymienionych przeze mnie rzeczy bardzo mało miejsca poświęca się ubezpieczeniom w podróży, które nawet w przypadku bliskich destynacji i nieprzewidywalnych (nie tylko) zdrowotnych sytuacji, mogą ochronić nasz portfel przed wysokimi kosztami opieki i wsparcia za granicą.
DOPASUJ UBEZPIECZENIE PODRÓŻNICZE
Jako wieloletni pilot i przewodnik wycieczek turystycznych niejednokrotnie miałam okazję doświadczyć, jakim dobrodziejstwem a właściwie zabezpieczeniem jest ubezpieczenie podróżne.
W jakich sytuacjach może się przydać ubezpieczenie podróżne?
1. Pomoc medyczna w każdym miejscu na świecie.
Nikt w podróży nie planuje chorować a niespodziewane przypadki mogą się zdarzyć wszędzie: upadek ze skałek w Grecji i skręcenie kostki czy wywrotka o wystający w lesie konar w dżungli amazońskiej. Wystarczy skontaktować się z centralą swojej ubezpieczalni, a oni zajmą się pomocą
- przyjmą zgłoszenie
- wskażą najbliższą placówkę medyczną
- przyślą lekarza we wskazane miejsce
- pomogą zorganizować transport
- pokryją koszty usług medycznych
2. Specjalistyczny transport do Polski czyli assistance
Zdarzyć się może, że choroba uniemożliwi nam kontynuowanie podróży. W takiej sytuacji ubezpieczyciel może zorganizować transport medyczny nie tylko ambulansem, ale także helikopterem (sprawdź poniżej sytuację, który mi się przydarzyła). W tym drugim przypadku, jak się łatwo można domyśleć, nie jest to tania usługa. Jeśli została wykupiona polisa, taki koszt ponosi ubezpieczyciel w ramach kwoty, którą gwarantuje dana polisa.
3. Kompleksowa opieka assistance
Polisa ubezpieczeniowa ma często bardzo szeroki zakres opieki. Niejednokrotnie obejmuje także towarzyszy podróży (należy zapoznać się z warunkami polisy danego ubezpieczyciela), np.:
- jeśli jesteśmy z dziećmi, zostanie przydzielony opiekun
- ubezpieczyciel zapewni kierowcę, aby odwiózł rodzinę do domu lub będzie kontynuował podróż
- ubezpieczyciel opłaci transport i pobyt osoby towarzyszącej choremu
4. Pokrycie kosztów ratownictwa i poszukiwania
Warto pamiętać, że gdy zagubimy się w Polskich górach, z pomocą przybędzie TOPR, który opłacany jest z naszych podatków. Inaczej to wygląda za granicą – po prostu zapłacimy za to sami albo ubezpieczyciel, u którego mamy wykupioną polisę. Wybierając polisę, warto zwrócić szczególną uwagę na podejście do różnych sportów w danym wariancie. Bardzo często jazda na rowerze czy motorze jako podstawowy środek transportu poza drogami krajowymi czy jazda na nartach jest traktowane jako sport ekstremalny, których nie obejmuje podstawowe ubezpieczenie. Osobom nurkującym dedykowane jest specjalne ubezpieczenie DAN.
5. NNW (ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków) w ramach polisy turystycznej.
To takie świadczenia, które będą rekompensatą finansową w trakcie rekonwalescencji.
6. Wsparcie finansowe w sytuacji, kiedy jesteś sprawcą wypadku
Czyli inaczej ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC):
- gdy potrącisz pieszego lub rowerzystę
- ktoś ucierpi na zdrowiu gdy uprawiasz sport
- ktoś z najbliższych, np. dziecko, zniszczy pożyczony sprzęt
- Twój zwierzak ugryzie innego turystę
W takiej sytuacji wystarczy przekazać poszkodowanemu dane kontaktowe ubezpieczyciela a on przejmie inicjatywę dalszych działań.
7. Pomoc lingwistyczna i prawna
Kiedy nie czujesz się na siłach opowiedzieć lub przekazać swój problem np.:
- w wypadku komunikacyjnym
- o utracenia dokumentów
- o poważnym zachorowaniu
ubezpieczyciel może Ciebie wesprzeć pomocą tłumacza. Również opieka prawnika może znajdować się w dobrym pakiecie (należy sprawdzić w warunkach ubezpieczenia!). On poradzi:
- co zrobić w danej sytuacji
- sformułować pismo do sądu.
8. Zabezpiecz swój bagaż i sprzęt podczas wakacji.
Podczas podróży, kiedy wielokrotnie jest zmieniany środek transportu, nie jest rzadkością , gdy nasz wyprawowy dobytek ulegnie zniszczeniu, uszkodzeniu lub po prostu zaginie. Warto pomyśleć o dodatkowym ubezpieczeniu w szczególności, gdy zabieramy ze sobą drogi sprzęt lub wartościowy bagaż.
9. Zwrot pieniędzy, gdy zrezygnujesz z wyjazdu
Życie bywa przewrotne i nie zawsze mamy wpływ na pewne nieprzewidywalne sytuacje przed wyjazdem. Można trafić do szpitala lub zostanie cofnięty urlop. Cokolwiek, co nie pozwoli odbyć wyjazdu. Z ubezpieczeniem od rezygnacji z wyjazdu, wyłożone pieniądze zostaną nam zwrócone. O takie ubezpieczenie należy zadbać jak najwcześniej, gdyż po fakcie nie będzie obowiązywało.
Współpraca z ubezpieczycielem i zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela krok po kroku
- Bardzo ważnym jest, aby ubezpieczenie zostało wykupione co najmniej dzień przed podróżą
- Zapoznaj się, czy warunki ubezpieczenia spełniają Twoje oczekiwania i potrzeby (sporty ekstremalne, rodzaj transportu)
- wybierając ubezpieczenie określ kwotę ubezpieczenia (im wyższa kwota, tym szerszy zakres ubezpieczenia i gwarancja, że nie zabraknie środków na pełne pokrycie kosztów)
Gdy wydarzy się sytuacja wymagająca interwencji ubezpieczyciela:
- Przygotuj numer alarmowy, który otrzymałeś na polisie od ubezpieczyciela, numer polisy oraz swoje dane z dokumentu tożsamości (dowód osobisty, paszport)
- Zadzwoń i podaj dane, o które poproszą a także opisz dokładnie zdarzenie
- Po zakończeniu rozmowy, Twojemu zgłoszeniu zostanie nadany numer (najczęściej zostaje wysłany SMSem na numer telefonu, który został podany do kontaktu). Powołuj się na niego każdorazowy przy kolejnym kontakcie.
- Ubezpieczyciel ma świadomość, że rozmowy zagraniczne są drogie (w UE następuje pozytywna zmiana), dlatego na późniejszym etapie chętnie przechodzą na kontakt SMSowy. Pamiętaj, aby za każdym razem powoływać się na numer sprawy/zgłoszenia.
- Czekaj na odpowiedź ubezpieczyciela w sprawie kolejnych kroku.
- Jeśli zdarzenie nie cierpi zwłoki i wymaga natychmiastowej reakcji, należy jechać do szpitala/kliniki. Wówczas podaj ubezpieczycielowi namiar na punkt opieki, by ten przejął sprawy formalne.
- Czasem w warunkach ubezpieczenia jest zapis, że do pewnej kwoty (np. 300USD) chory na miejscu płaci sam a ubepieczyciel zwraca poniesione koszty w ciągu 30 dni od zgłoszenia. UWAGA! Aby taki zwrot mógł być zrealizowany zachowaj termin złożenia odpowiedniego wniosku u ubezpieczyciela. Musisz również przedstawić odpowiednią dokumentację medyczną, którą się załącza do wniosku (DIAGNOZA!!!, rachunki, wyniki badań). Jeśli nie będzie możliwości zabrania pewnych dokumentów, zrób zdjęcie i dodaj jej do wniosku.
DOPASUJ UBEZPIECZENIE PODRÓŻNICZE
Z podróży wzięte czyli ubezpieczenie w praktyce
Na szczęście większość podróży przebiega spokojnie. Jednak na swoim koncie miałam sytuacje kryzysowe, gdzie bez wsparcia ubezpieczyciela, nawet miejscowi mieliby czasem problem ze znalezieniem rozwiązania (opisane poniżej sytuacje zdarzyły się naprawdę)
Szycie na Madagaskarze
Do Antananariwy przylecieliśmy bardzo późną nocą w weekend. Pomimo pory, hotel przywitał nas ciepłymi posiłkami w restauracji.
Podczas rozkoszowania się zupą, w moje ramię zapukał lokalny przewodnik i powiedział: Ewa, mamy problem, chodź do lobby.”
Na fotelu siedziała kobieta z zakrwawionym czołem oraz łokciem. Obróciłam się na pięcie by mieć chwilę na ułożenie myśli. Wyciągnęłam nawilżające chusteczki, wytarłam zacieki krwi i wysłałam poszkodowana do pokoju. Po godzinie od kontaktu z ubezpieczycielem w hotelu pojawił się lekarz ze sprzętem do szycia ran wraz z niezbędnymi medykamentami.
Zapalenie płuc w Korei Południowej
Wysoka temperatura i ratowanie się klimatyzacją to najlepszy sposób, by w podróży nabawić się przeziębienia. Tylko że tym razem przerodziło się to w bardzo poważne zapalenie płuc i dwudniową hospitalizacją.
Często zdarza się tak, że gdy szpital dowie się o posiadanym ubezpieczeniu przez chorego, zapewniany jest pełen pakiet badań nie tylko podstawowych, ale także daleko rozszerzonych, szczegółowych i drogich w ramach danego przypadku. Tak było i w tym przypadku. Cały pobyt w jednoosobowej izolatce, specjalistyczne badania na nowoczesnym sprzęcie (podobno lekarze w Polsce byli zaskoczeni szczegółowością badań i jakością otrzymanych badań obrazowych) kosztowały w sumie 3500 USD, za które transferem zapłacił ubezpieczyciel (jedynie po mojej stronie było wyduszenie i przesłanie dokumentacji medycznej).
Udar w Etiopii
Podczas tradycyjnej trasy po plemionach południa, Turmi jest najczęściej najgorętszym punktem podróży. Tubylcy Turmi hucznie nazywają miastem, lecz brakuje tutaj często podstawowych miejskich aspektów jak chociażby szpitala (jedynie bardzo skromna klinika).
Po zakończeniu odwiedzin Dasanech, gdy wychodziliśmy z aut na obiad, podeszła do mnie jedna z turystek mówiąc: “Chyba G. nie czyje się najlepiej”. I miała rację: połowa twarzy była unieruchomiona, pojawiły się trudności z mówieniem i władaniem ciała. Również komunikacja była utrudniona.
Zabrałyśmy G. do jednego z pokojów, by szybko wychłodzić ciało. Nie było to łatwe, przepływająca w nagrzanych rurach woda była ciepła. Nie było również szans na zmrożenie mokrych ręczników, ponieważ w mieście nie było prądu. Gdy grupa dokańczała obiad, chora odpoczywała w cieniu pokoju a ja zgłaszałam sprawę.
G. niestety słabła, a trzy kliniki, które mijaliśmy po drodze nie były w stanie jej pomóc. Na szczęście w jednym z naszych aut porządnie działała klima. Po kilku godzinach dopiero w Jinka lekarz potwierdził moje podejrzenia. Kazał zabrać chorą na specjalistyczne badania… do stolicy… blisko 600 km od Jinka… czyli dwa dni jazdy. Wiedziałam, że w przypadku jakiegokolwiek udaru czas jest na wagę złota by zachować pełną sprawność. Gdy wraz z ubezpieczycielem organizowaliśmy natychmiastowy transport lotniczy, lekarze będący uczestnikami grupy pomagali doraźnie.
Następnego dnia G. pojechała do najbliższego lotniska w Arba Minch (w Jinka w owym czasie nie funkcjonowało), gdzie czekał na nią helikopter z międzynarodową ekipą medyczną na pokładzie. Ubezpieczyciel zadbał również, aby zrobić upgrade biletu lotniczego G. do klasy business podczas drogi powrotnej.
To tylko kilka z wielu przypadków problemów zdrowotnych, w jakich uczestniczyłam w podróży, ale na tyle znamiennych, by przekonać Ciebie Czytelniku do zakupu ubezpieczenia turystycznego w podróży.
Konieczne ! Teraz zawsze ! biore ubezp.biore drozszy pakiet za pare stowek nie ma zalowac chociaz odpukac nigdy mi sie osobiscie nic nie stalo ale…kiedys bylem w Chorwacji 5 osob spadlismy ze zbocza 12 m dachowalismy busem oczywiscie nikt nie ubezp tylko jedna dziwczyna i szczescie w nieszczesciu to niestety ! Doznala zlamania kregoslupa czyli b.powazne obrazenie zabrali helikopterem oraz operacje w Split i po jakims czasie zawiezli karetka do Pl.koszty potezne wszytko pokryla ubezp.dobrze sie skonczylo dziewczyna hula 😉
Te przykłady które zawarłam w tekście są tylko kilkoma, które zdarzyły mi się podczas wielu lat pracy..
Wyjeżdżając na własna rękę zawsze wykupujemy ubezpieczenie podróżne.
I prawidłowo! To bardzo ważne!
Ja niestety o ubezpieczeniu zawsze przypominam sobie już na miejscu 🙂 ale wiem, że warto to zmienić 🙂 buziaki!
Dobrze, że w ogóle je kupujesz 🙂
Dobrze, że poruszyłaś ten temat! Niestety jeszcze wiele osób o tym nie myśli..
Czy jesteś w stanie polecić sprawdzonego ubezpieczyciela?Niedługo wyjeżdżam i każda opinia na wagę złota 🙂
Wszystko zależy jakie masz potrzeby i gdzie jedziesz. Ostatnio słyszałam wiele dobrego na temat ELVIA Bezpieczny Wyjazd
Ooo tym nie słyszałam 🙂
Zawsze przed wyjazdem turystycznym wykupujemy polisę. Ostatnio korzystaliśmy z usług warszawskiej agencji Panda Ubezpieczenia, gdzie dobrali nam optymalną ofertę – zarówno pod względem ceny jaki OWU. 🙂