fbpx Skip to main content

Jakieś dziesięć lat temu, kiedy zaczynałam swoją pilocką i podróżniczą przygodę, w jednej z hotelowych restauracji w Kenii przeglądałam albumy przedstawiające ceremonie pochodzące z Afryki. Przekręcając strona za stroną oczy robiły mi się coraz większe z zadziwienia. Teraz już wiem, że nie były fotografie pokazujące zapomniane tradycje (chociaż wtedy miałam takie wrażenie), lecz najwspanialsza rzeczywistość! Przekonałam się o tym podczas ostatniej podróży do Burkina Faso, gdzie mogłam się przyjrzeć animistycznym obrzędom i uczestniczyć jako jedyna biała w niezapomnianym Festiwalu Masek w Dogona.

Ale od początku... lądowanie w Ougadaugu

Kiedy późną nocą wylądowałam na lotnisku w Ouagadougu, mój przewodnik z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem przywitał się ze mną z wielką sympatią oraz przejęciem. Bardzo szybko, bez zbędnych ceregieli (co akurat nie jest w naturze tego regionu) dał mi do zrozumienia, że ustalony przed wyjazdem program musimy zmienić.

Przyznaję, trochę się przestraszyłam – północne obszary Burkina Faso nie należą do najbezpieczniejszych, nie tylko dla przyjezdnych takich jak ja, ale także miejscowi się tam nie zapuszczają, jeśli naprawdę nie muszą*. Czyżby zagrożenie przeniosło się w odwiedzane przeze mnie obszary?

Powód okazał się jednak zupełnie inny. Zmiany wynikał z chęci pokazania niezwykłego wydarzenia, jakie będzie miało miejsce podczas mojej wizyty w Burkina Faso. W okolicach Bobo Dioluaso odbywa się doroczny Festiwal Masek. Mimo ogromnego doświadczenia w zawodzie i licznych podróży po kraju, podniecenie przewodnika z powodu nadchodzącej maskarady sięgało zenitu! W tym momencie jeszcze nie miałam świadomości, w jakim unikatowym na skalę świata wydarzeniu będę brała udział.

Festiwal Masek - o co w tym chodzi?

Jak nigdzie indziej na świecie, Afryka Zachodnia jest przepełniona animistycznymi wierzeniami, gdzie przyrodę, zwierzęta i siły natury nacechowane są niezwykłą mocą. Do tego dochodzą dziesiątki figur (fetyszy) oraz masek będące wizualizacjami tych sił oraz obrazów jawiących się szamanom podczas nocnych snów. Festiwal Masek (nazywany przez miejscowych “mascarade” czyli maskarada) jest tym momentem, kiedy animistyczne, boskie postacie są szczególnie blisko człowieka.

fetysh - Burkina Faso
Kassena village - Burkina Faso

Festiwal Masek  jest wydarzeniem powtarzanym co roku w wielu wsiach i miastach. W większości przypadków trudno określić, kiedy będzie miało ono miejsce bowiem o tym decyduje lokalny duchowny po otrzymaniu tej informacji od bóstw. Głównym celem maskarady jest nawiązanie bezpośredniego kontaktu oraz otrzymanie boskiego błogosławieństwa. Ten ostatni gest sprawia, że każdy chce uczestniczyć w festiwalu i siedzieć jak najbliżej poprzebieranych postaci.

mascarade - Dogona - Burkina Faso

Wtajemniczeni, czyli aktorzy festiwalu masek

Kim są główni aktorzy maskarady? Jak w wielu społecznościach plemiennych tak i tutaj w Burkina Faso, moment inicjacji jest jednym z najważniejszych w życiu każdego człowieka, i kobiety i mężczyzny. Co ciekawe w tej kulturze powtarzana jest regularnie co 7 lat począwszy od piętnastego  roku życia ( jeśli z jakichś powodów w wieku piętnastu lat inicjacja nie może być przeprowadzona czeka się kolejne siedem lat, czyli do momentu uzyskania dwudziestu dwóch lat).

Inicjacja jest momentem, kiedy ludzie są najbliżej sił natury i przodków, którym niezwykle ufają. Chłopcy i dziewczęta udają się do sekretnego lasu nago, zakrywając jedynie intymne części ciała. W towarzystwie muzyki, śpiewu i tańca starają się nauczyć czytać znaki przesyłane od przodków i otoczenia. Te umiejętności są bardzo przydatne m.in tuż przed Festiwalem Masek – w podobnych okolicznościach Ci najbardziej wtajemniczeni dowiedzą się, jaka postać wejdzie w ich ciało a tym samym odzieją uroczysty przypisany jemu strój.

I tutaj należy na chwilę się zatrzymać. W momencie założenie ubrania oraz maski człowiek przestaje być sobą – staje się energią, postacią, którą reprezentuje. Miejscowi wierzą, że siła, która wchodzi w ciało człowieka jest przeogromna a jej wyzwolenie następuje w momencie szalonego tańca pełnego akrobacji, obrotów i szalonych biegów oraz przekazywanych błogosławieństw. Mistrzowie ceremonii oraz wybrani uczestnicy są zobowiązani, aby zatrzymać, uspokoić ciało owładnięte energią.

Wielkie wydarzenie

Wokół placu zbierało się coraz więcej ludzi. Przygotowane trybuny, krzesła oraz ławki w tempie ekspresu zostały zajęte. Oczywistym było, że nie dla wszystkich wystarczy miejsc, dlatego najmłodsza publiczność wchodziła na drzewa chcąc mieć doskonały widok z góry, inni zabierali ze sobą malutkie trójnożne taboreciki albo po prostu siadała na klepisku, tuż przed moimi stopami. Wszyscy pragnęli być bardzo blisko głównej areny, a to, według mistrzów ceremonii, czasem stawało się niebezpieczne (opętana tańcem postać musiała mieć odpowiednią ilość miejsca na swoje akrobatyczne wyczyny). Ich sposób na opanowanie tłumu na pewno nie nazwałabym humanitarny: zamiast słów używano kijów i batów, którymi nie omieszkali uderzać po ciałach a nawet głowach. Tym bardziej, powtarzany był także niespodziewanie podczas trwania festiwalu.

drummer Burkina Faso audience
tree audience Burkina Faso audience
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada

Rozejrzałam się dookoła. Przekrój zebranych był bardzo szeroki: Kobiety, mężczyźni, młodzi i starzy. O tych ostatnich zadbano szczególnie. Przydzielono im miejsca siedzące z bardzo dobrym widokiem na plac centralny. W jednym miejscu skupiono także grajków, którzy rytmicznie i bez przerwy uderzali w przyniesione ze sobą instrumenty, trąbki, ksylofony i oczywiście bębny. Wszyscy muzykanci przybyli w bardzo podobnych strojach i co zabawne, część mężczyzn postanowiła przebrać się za kobiety zakładając peruki oraz sukienki, aby zając lepsze miejsce.  Wśród zgromadzonych dopatrzyłam się także wyznawców religii monoteistycznych, jak chrześcijanie czy muzułmanie. Okazuje się, że tradycja festiwalu masek jest tak mocno zakorzeniona w kulturze, że została zaadaptowana przez nowe religie.

Maskarada

Festiwal czas zacząć! Na plac jak burza wtargnąła rozszalała postać, której ciało było ciasno okręcone zieloną trawą. Przypominał trochę żółwia ninja. Biegał jak rozszalały po najdłuższej przekątnej wykonując bardzo wyrafinowane akrobacje: salta, obroty, stanie na rękach, fiflaki i cała inna masa innych powietrznych wywijasów, których nazw nie znam. Biegał dookoła placu wykonując rytmiczne podskoki tak, jakby klepisko było bardzo gorące bez możliwości postawienia na dłużej stopy. Kiedy mistrzowi ceremonii zauważyli, że pokaz jest zbyt długi i mogły doprowadzić do wyczerpania fizycznego, grupa oddelegowanych do tego osób zatrzymywała przebraną postać. Saczała ją wśród zebranych. Nikt nie był przerażony zbyt bliską obecnością, to wręcz swego rodzaju zaszczyt. 

Na placu co jakiś czas pojawiały się nowe osoby w innych przebraniach i maskach. W zależności od stroju prezentowały inne widowisko: obroty, wymachy rękami i nogami tak, aby przedstawić wspaniałość stroju.

Oprócz akrobacji, postacie miały jeszcze jedno zasadnicze zadanie – przekazywanie błogosławieństwa pojedynczym zebranym osobom. Wyglądały to dość zabawnie: otóż moment błogosławieństwa jest wtedy, gdy przebrana postać usiądzie na kolanach widza lub położy na jego ramieniu nogę. Najczęściej miało to miejsce podczas chwil na regenerację po szalonym widowisku.

maskarade festival Murkina Faso
maskarade festival Murkina Faso blessing

Na chwilę chciałabym zatrzymać się przy maskach i samych postaciach. Bardzo intrygowało mnie ich znaczenie. Przypomniałam sobie pierwszy dzień w stolicy, kiedy to odwiedziłam Muzeum Narodowe a tam pawilon poświęcony maskom w Afryce Zachodniej. Okazało się, że ich rozpoznanie wcale nie jest takie łatwe. Każdy region w nieco inny sposób przedstawia podobne siły. Do tego jeszcze dochodzą maski i postacie wywodzące się z nocnych widzeń szamanów i osób po inicjacjach. Moje pytania: co to jest za postać, kończyły się najczęściej odpowiedzią: to maska inicjacyjna. Spójne jest na pewno jedno: głowa ptaka z długim dziobem to wołanie o deszcz, taniec szczęścia w masce guźca, krokodyl symbolizuje długowieczność, sowa chroni społeczność i dba o płodność.

maskarade festival Murkina Faso 1
maskarade festival Burkina Faso 2
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada

Zastanowiłam się, gdzie są tutaj inni biali? Wzrokiem dojrzałam kilku albinosów (w przeciwieństwie do wielu krajów Afryki Wschodniej tutaj ze strony ludzi nie muszą się niczego obawiać, jedynym dla nich zagrożeniem był lejące się żar z nieba i słońce) i żadnego turysty! ŻADNEGO! Ten fakt wcisnął mnie w krzesło i poczułam się jak odkrywca, mogący uczestniczyć w wydarzeniach jakiegoś zaginionego świata!

Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada 2019
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada
Mask Festiwal Burkina Faso - Maskarada

CO MYŚLISZ O TAKICH WYDARZENIACH?

Rozszerzona i ubogacona relacja pojawi się w mojej książce. Zapisz się do newslettera, by wiedzieć najwcześniej.


* Północne tereny, pomiędzy granicami Mali oraz Nigrem we wszelkich napotkanych przeze mnie źródłach opisuje się jako bardzo niebezpieczne z zastrzeżeniem, aby nie udawać się w tamte strony. Spowodowane jest to aktywnością terrorystów, chcących przejąć kontrolę nad dawnym i aktualnym szlakiem handlowym. Nie da się także zaprzeczyć, że problem ma podłoże religijne. https://www.bbc.com/news/world-africa-47495038

TEKST POWSTAŁ PRZY WSPÓŁPRACY Z LINIAMI KLM

Szpilki w plecaku

Author Szpilki w plecaku

More posts by Szpilki w plecaku

Leave a Reply