Kiedy my pijemy szampana i odpalamy fajerwerki, w innych miejscach na świecie na ścianach są już zostały zmienione kalendarze na kolejny rok. A co kraj to obyczaj, dlatego przyjrzymy się, jakie zwyczaje noworoczne panują na różnych częściach globu! Zapraszam w podróż dookoła świata!
Zwyczaj jedzenia 12 winogron kultywowany jest w Hiszpanii
. Hiszpanie popijają je jednak “produktem ubocznym” uprawy winogron, czyli tradycyjną Cavą. Wrzucają do niej nieraz różne przedmioty – np. ziarenko soczewicy czy pierścionek (nie są mi znane dane
dotyczące śmiertelnych zadławień :)). Ponadto Hiszpanie noszą czerwoną bieliznę, czapki lub szaliki i tak ruszają bawić się na ulicach miast.
Ameryka Południowa preferuje zadbać o kolory garderoby. W Wenezueli jest to żółty, który ma przynieść pomyślność. Mieszkańcy tego kraju jedzą też, podobnie jak w Hiszpanii, dwanaście winogron.
Kolorem pomyślności w Brazylii jest za to biały. Tam jednak barwy odpowiadają za różne życzenia i czerwony oznacza siłę i pasję zaś żółty pieniądze i pomyślność. Swoje znaczenia mają także pomarańczowy i niebieski. Na przebierankach tam jednak się nie kończy – na cześć bogini morza Yemenji puszczane są wtedy łódki z podarkami i bukiety białych kwiatów.
Wśród zwyczajów Włoskich warto zwrócić uwagę na to (bo już dość o bieliźnie, niekoniecznie będziecie ją oglądać – no dobrze, jest czerwona :)), że znaczenie ma pierwsza osoba, jaką się spotka. Dla kobiet powinien być to mężczyzna, dla mężczyzn odwrotnie
(oczywiście zależy od preferencji). Wróży to szczęście, raczej nie, że w tej osobie się bez pamięci zakochamy 🙂
Pozostając w Europie, warto zwrócić uwagę na bliższą nam, słowiańską Bułgarię. Nowy rok, wg kalendarza juliańskiego, przypada tam na 14 stycznia. Zwyczajowo młodzi mężczyźni wychodzą wtedy na wędrówkę od domu do domu, niosąc kłosy zbóż i składając życzenia. Zwyczaj ten nazywa się surwakari. Kłosami zbóż ponadto chłoszcze się napotkane osoby po plecach (co w przeciwieństwie do bijatyk w innych stronach świata przynosi szczęście :)).
Zwyczaje noworoczne krajów azjatyckich
Przenieśmy się teraz do Azji. W Chinach Nowy Rok obchodzony jest zazwyczaj na przełomie stycznia i lutego. Nazywa się Świętem Wiosny, trwa piętnaście dni i obchodzony jest zawsze w gronie rodzinnym. Tradycją jest tam zaczynanie nowego roku z “czystą kartą”, co oznacza rozwiązanie konfliktów czy spłatę długów. Tam również kolorem szczęścia jest czerwony, ale przyozdabia się nim domy i ulice, już nie nosi na sobie :). PRZECZYTAJ WIĘCEJ CHIŃSKIM NOWYM ROKU
Przed Nowym Rokiem problemy należy rozwiązać także w Japonii. Znakiem, że stary rok już przeszedł do historii, jest tam 108 uderzeń dzwonu w świątyni buddyjskiej, ponieważ tyle pokus ma się skrywać w ludzkim umyśle. Ponadto gruntownie sprząta się mieszkanie i
składa życzenia przy pomocy bezokich lalek darumy. Przy każdym życzeniu domalowuje się lalce jedno oko (życzenia powinny być zatem dwa, inaczej lalka wyglądałaby cokolwiek dziwnie :)).
W Tajlandii natomiast nowy rok świętuje się 13 kwietnia festiwalem Song-Klar Day, kiedy ludzie oblewają się wodą, jak podczas naszego śmigusa. Olewając się tak wzajemnie, oczyszczają się i pozbywają całego zła.
Na Filipinach, symbolem pomyślności w nowym roku są okrągłe owoce. Przypominają one mieszkańcom tego kraju monety i na świątecznym stole musi się ich znaleźć dwanaście (prawdopodobnie Filipińczycy życzą sobie monet znacznie więcej, ale owoców akurat jest właśnie tyle :)). Ponadto o północy zjadają dwanaście winogron, tak jak mieszkańcy Hiszpanii.
W Indiach Nowy Rok witany jest zgodnie z różnymi kalendarzami świąt, który tam funkcjonuje (lub przy użyciu każdego z nich, żeby świętować co chwilę :)). A zatem może to być 22 marca, 13-15 kwietnia czy październik-listopad. Na północy święto to obchodzone
jest poprzez ozdabianie ciała kwiatami w różnych odcieniach (lepsze niż czerwona bielizna, nie? :)). W centralnych Indiach dominującym kolorem jest pomarańczowy i tam również popularne jest oblewanie się wodą oraz, uwaga, chodzenie po rozżarzonych węglach (a
następnie zapewne polewanie stóp wodą :)).
A wy znacie jakieś ciekawe tradycje noworoczne? A może sami obchodziliście Nowy Rok gdzieś poza Polską? Podzielcie się doświadczeniami w komentarzu!
Zapisz się do NEWSLETTERA. Jesteś tutaj nieprzypadkowo! Myślę, że możesz znaleźć tutaj jeszcze więcej ciekawych treści. Dla subskrybentów przewidziałam unikatowe materiały 🙂