fbpx Skip to main content

Nie da się ukryć, że coraz więcej Polaków podróżuje na własną rękę. Globalizacja doprowadziła do tego, że świat stał się dużo mniejszy i dostępniejszy. Ale globalizacji nie ulega kultura ani prawa w krajach, dlatego do każdej podróży należy się solidnie przygotować także i w tej ostatniej prawnej materii..

Do rozwinięcia tematu popchnęła mnie ostatnia rozmowa w programie Pytanie na śniadanie, którą znajdziecie w linku TUTAJ.

Pytanie na Śniadanie - Ewa Chojnowska Lesiak - Szpilki w plecaku

Narkotyki

O tym, że w Polsce są nielegalnie nie trzeba nikomu mówić. Nasz kraj w tej kwestii nie jest wyjątkiem. W większości państw świata ich posiadanie, używanie czy sprzedaż jest zagrożone karą długoletniego więzienia a nawet karą śmierci (Singapur, Wietnam, Malezja, Chiny, Egipt, Birma, Filipiny, Arabia Saudyjska, w sumie 33 kraje). Bywają jednak cały czas odważni, którzy skuszeni szybkim, dużym zarobkiem decydują się na ich przemyt.

Koleżanka po fachu, przewodniczka, opowiadała mi o pewnym turyście wracającym z nią z Peru. Na lotnisku w Amsterdamie podeszła do niego grupa uzbrojonych celników. Gdy ta chciała zainterweniować usłyszała: “Tu masz numer do moich rodziców. Powiedz im, że pojechałem na bardzo długie wakacje.”

Alkohol

Są pewne bardzo turystyczne, kraje w których picie alkoholu oraz jego przewożenie może przysporzyć problemów. O ile przy długiej przerwie tranzytowej w Doga, chcąc odwiedzić miasto alkoholu można oddać do depozytu a potem odebrać, to na Malediwach nie jest wesoło.Co prawda są pewne resorty serwujące napoje z procentem, ale wywożenie go nie jest legalne. Podobna sytuacja panuje w odwiedzanym ostatnio przeze mnie Sudanie, gdzie wwożenie i posiadanie alkoholu jest surowo karane.

Jednak w wielu miejscach na świecie funkcjonuje częściowa prohibicja, polegająca na sprzedaży alkoholu w określonych godzinach oraz miejscach, na przykład na przedmieściach lub poza granicami z miasta. Taka sytuacja ma miejsce między innymi w Finlandii.

Jedzenie

Okazuje się, że wiele krajów nie pozwala na przewożenie jedzenia: produktów roślinnych i nieprzetworzonych. Taka sytuacja ma miejsce na wyspach jak Fidzi (za wwiezienie jabłka można zapłacić karę 200 USD), Galapagos czy Australii a także Chile. Tłumaczone jest to przede wszystkim obawami o własny ekosystem, który ma ograniczoną przestrzeń. Są znane przypadki introdukowania roślin lub zwierząt na danym obszarze, które tak dobrze się udomowiły, że zdominowały lokalne środowisko. Do niektórych krajów także nie wolno wwozić suplementów diety.

Ubiór

O tym, że do krajów muzułmańskich powinniśmy zabierać bardziej zabudowane ubrania raczej (chociaż nie wszyscy) pamiętamy. W Iranie kobiety muszą także zakrywać głowy chustą. Zapominamy jednak, że goliznę nie jest wszędzie mile widziana. Chociażby w Korei Południowej na szorty nikt nie zwróci uwagi, ale odsłonięty brzuch już tak. W Afryce co prawda jest ciepło, ale nikt nie chodzi po ulicach miast czy wsiach w kusych ciuchach. Wykluczyć trzeba szorty czy koszulki na ramiączka również w przypadku mężczyzn.

Torebki foliowe

Na polskim podwórku oraz na forum Unii Europejskiej swego czasu bardzo mocno rozważano całkowitą eliminację z użytku foliowych torebek. Nie było jednak wystarczającego wsparcia, aby powiedzieć im stanowcze nie.

Są jednak kraje, w których foliowe torebki wyszły z użycia na rzecz papierowych oraz wielorazowych. Turyści podróżujący do Kenii mogą otrzymać bardzo wysoki mandat za pakowanie wewnątrz bagażu głównego np. butów czy kabli do reklamówek. Podczas wielomiesięcznej kampanii kraj został dokładnie wysprzątany i panuje w tej materii dyscyplina, w której złamanie skutkuje poważnymi karami pieniężnymi.

Podczas ostatniej podróży do Ugandy i Rwandy nikt nie pakował mi zakupionych przy drodze owoców czy lokalnego jedzenia foliówki. Wszystko lądowało w papier z recyklingu. Muszę przyznać, że czysta panorama tych krajów mnie zachwyciła a Azjaci pakujący ciastka w cztery opakowania na raz mogliby się od nich uczyć.
*Kilka krajów Afryki wschodniej poważnie rozważa zastąpienie butelek plastikowych szklanymi. Trzymam za nie kciuki!

grillowany platan

Życie codzienny w mieście i nie tylko

W Szwajcarii o dobre układy sąsiedzkie zadbało państwo. W niedzielę zabronione jest suszenie i robienie prania, koszenia trawy czy mycie samochodu. Po 22 każdego dnia nie wolno włączać zmywarki a nawet spuszczać wody w toalecie.

W Singapurze karze chłosty podlega palenie tytoniu w miejscach publicznych, picie i jedzenie w metrze, rozmawianie w aucie przez telefon, nie spłukiwanie wody w toalecie czy żucie gumy.

Coraz chętniej Polacy odwiedzają także Dubaj. Trzeba tam pamiętać o zakazie publicznego całowania czy picie alkoholu. Należy także unikać pod rygorem kary, jedzenia oraz picia w miejscach publicznych podczas ramadanu.

Wiele krajów boryka się z nadmiarem aut w mieście. W Chinach czy na Filipinach na miejskie drogi mogą wyruszyć pojazdy o określonym układzie cyfry w numerze rejestracyjnym. Inaczej na każdym skrzyżowaniu możemy dostać mandat.

W Wielka Brytanii czy Tajlandii większą lub mniejszą władzę posiadają głowy koronowane. Podróżując po tych krajach nie wolno deptać banknotów z wizerunkiem monarchy. W innych zabronione jest zginanie gazet na pół, gdzie wydrukowane zdjęcie króla czy królowej. Ciekawostką może być fakt, że Wielkiej Brytanii nie wolno przyklejać znaczków z królową do góry nogami.

Inne ciekawe i zaskakujące regulacje prawne

Lista zaskakujących i ciekawych regulacji prawnych jest długa. Postanowiłam w tym akapicie wypisać te, które zapewne mogą wymalować uśmiech na buziach:
– Francja – żadnej świni nie wolno nadać imię Napoleon
– Rosja – zakaz mycia zębów częściej niż dwa razy dziennie
– Korea Południowa – policjant ma obowiązek zgłosić wszystkie łapówki, jakie otrzymał od kierowców
– Tanzania – maksymalna długość włosów (dla miejscowych) to 36 cm
niektóre afrykańskie – w ramach kary za gwałt obcina się przyrodzenie
– Japonia – kobiety muszą nosić biustonosze w klimatyzowanych pomieszczeniach
– Austria – poduszka uważana jest za broń
– Mediolan – nakaz uśmiechania się
– Szwecja – w zimę nie wolno narzekać, że nie ma słońca
– Dania – nie wolno nikogo obciążać rachunkiem jeśli ten stwierdzi, że się nie najadł
– Rzym – zakaz picia napojów na Schodach Hiszpańskich
– Suazi – (prawo już nieaktualne) zakaz noszenia spodni przez kobiety, mundurowi mogą je z niej zerwać i porwać na kawałki.

Gdzie szukać takich informacji?

Chyba nikogo nie zaskoczy jak napiszę, że w Internecie. Nie znalazłam jednej strony, gdzie zebrano wszystkie te informacje. Ja jednak zawsze w swoim telefonie mam zainstalowaną aplikację MSZ iPolak, w której offline znajdę wszystkie informacje dotyczące wjazdu do kraju, sugestie dla kierowców, ostrzeżenia czy numery do polskich placówek i przedstawicielstw. Już nie jeden raz pomogła mi i znajomym w podróży.

Jeśli znasz jeszcze jakieś ciekawe regulacje prawne, napisz je w komentarzu. Przydadzą się na pewno większej grupie odbiorców.

Zapisz się do NEWSLETTERA. Jesteś tutaj nieprzypadkowo! Myślę, że możesz znaleźć tutaj jeszcze więcej ciekawych treści. Dla subskrybentów przewidziałam unikatowe materiały 🙂

Szpilki w plecaku

Author Szpilki w plecaku

More posts by Szpilki w plecaku

Join the discussion 6 komentarzy

Leave a Reply