fbpx Skip to main content

Junak M12 VintageSłońce na niebie, złote i czerwone liście na drzewie a do tego weekend. To zestaw idealny, aby wyciągnąć mojego Junaka M12 Vintage i nacieszyć się zapewne ostatnimi chwilami sezonu motocyklowego. Ruszyłam na bazar na Kole, o którym dużo słyszałam i postanowiłam się bliżej przyjrzeć.

Nie da się ukryć, że masowość towarów wyklucza tym samym pewną oryginalność. Coraz częściej poszukujemy ciekawych dekoracji w antykwariatach, desach i bazarach staroci. Pamiętacie mój hotel w Tel Aviv? On w znaczącej części jest dekorowany przedmiotami  z lokalnych pchlich targów, tworząc obrazek wyjątkowej przestrzeni. Podobnie jest na Kole. Tutaj pachnie starą Warszawą a rzeczy wystawione na straganach mają nie tylko duszę ale i swoją historię.

Zresztą powiew sentymentu do tego, co stare czuje od samego początku parkując motocykl. Junak dla zebranych brzmi magnetyzująco i przywołuje wspomnienia z czasów młodości wystawców, kiedy podkradali maszyny swoim rodzicom czy wujkom i ukradkiem jeździli na dwóch kołach.

Skarby pchlego targu

Przechadzając się wśród wyłożonych na chodniku przedmiotach i zerkając na stragany przy autach dostawczych  szybko się zorientowałam, że znajdę tutaj mydło i powidło: od przypinek na ubrania, stare monety i biżuterię, przez ceramikę różnych gabarytów (kompletną lub wybrakowaną) przez militaria, lampy, obrazy, po wielkie meble. Większość przedmiotów jest w bardzo dobrym stanie, wymagająca jedynie lekkiej konserwacji w postaci otarcia z kurzu i wypolerowania.

Wśród starych zegarów zwróciłam uwagę na jeden posiadający zastanawiający element dekoracyjny. Czyżby to była kość jakiegoś afrykańskiego zwierza? Guźca? Słonia? Niestety wystawca potwierdził, wskazując koniec XIX wieku jako okres pochodzenia, kiedy zezwalano na obrót tym materiałem.

Bazar na Kole - Warszawa
Kazar na Kole Lampy
Monety - Bazar na Kole
Bazar na Kole - Lalki
Bazar na Kole - Szpilki w plecaku
Kazar na Kole - maski
Bazar na Kole - odznaki i przypinki

Dość dużą część towaru sprzedawanego na targu stanowi ceramika. Przyznaję, że coraz częściej zaczęłam zwracać na nią uwagę odkąd moja siostra pokazała mi parę perełek u babci w regale o zaskakująco dużej wartości (nie spodziewałam się, że włóczykij na spodku sprzed lat może być warty kilka stówek!). Polska porcelana i szkło jest cenione na świecie. Jednak nie miałam świadomości, że dawne wzornictwo użytkowe ma aktualnie wartość kolekcjonerską, za którą płaci się niemałe pieniądze.

Bazar na Kole - ceramika

Decydując się na zakupy na bazarze na Kole warto wcześniej zrobić rozeznanie. Często sprzedawcy, mając świadomość nieznajomości tematu przez kupującego, bardzo mocno zawyrzają ceny. Przykład? W oko wpadła mi rzeźba przypominająca te, którą widziałam w Afryce. Wysoka na co najmniej 70 cm, z pęknięciami od przeschniętego drewna i pomalowana jednolicie na kolor jasno-niebieski. Spytałam z ciekawości o cenę mając w głowie te zasłyszane podczas swoich podróży. Właściciel stwierdził, że nie zna jej pochodzenia, ale chce nie mniej jak 500zł. Odeszłam rozbawiona.

Wielu handlarzy starociami na Kole posiada swoje internetowe sklepy. Tam można sprawdzić i porównać ceny pomiędzy sprzedawcami. Jednak tu na miejscu jest szansa na potargowanie się, co jest właściwie na porządku dziennym.

Ale wśród osób wystawiających przedmioty są także kolekcjonerzy, którzy chcą sobie pogadać o swoich zdobyczach lub wymienić za dopłatą na bardziej unikatowy egzemplarz.

Wśród ludzi wystawiających towary są także ubodzy, dla których jedynym sposobem na przeżycie jest sprzedaż  swoich dóbr, często o niewielkiej wartości za dosłownie kilka złotówek. Ten cotygodniowy bazar na Kole dla nich jest ostatnią deską ratunku.

Bazar na Kole -największy targ staroci w Polsce, ale nie tylko!

Bez wątpienia każdy, kto w nawet w najmniejszym stopniu interesuje się starociami na pewno słyszał o bazarze na Kole. Ale w tym miejscu od lat 80. XX wieku co poniedziałek działa tu giełda zoologiczna przeniesiona spod Mostu Poniatowskiego, a we wtorki i piątki targ owocowo-warzywny. Sobotni wieczór oraz niedzielny poranek to czas na pchli targ.

srebro na bazarze na Kole

Na spacer na weekend i konesera kolekcjonera

Na bazarze na Kole przewijają się ludzie bardzo różni: od kolekcjonerów i znawców po Warszawiaków, którzy przechadzają się alejkami, ciesząc oko mniejszymi bądź większymi bibelotami. Jestem przekonana, że niejeden przypadkowy spacerowicz kupił chociażby drobiazg pasujący do salonu, kuchni, łazienki czy przedpokoju.

Największy wybór przedmiotów będzie w niedzielę rano. Wtedy także jest największy ruch. Otwarty jest od godziny 7 do 13, ale w okolicach południa sprzedawcy się już zbierają i opuszczają plac.

porcelana - bazar na Kole
stare aparaty na bazarze na Kole

Oglądając zdjęcia Twojej uwadze zapewne nie umknęła butelka wody Borjomi. Czy wiesz, że można doszukać się wielu cech wspólnych z bazarem na Kole? Tak jak wystawiane przedmioty, ma ona swój charakter w postaci wyrazistego słonawego smaku, który zdecydowanie wyróżnia się na tle innych wód mineralnych. Wszystko dlatego, że powstaje na głębokości ponad 8km pod ziemią. Wydobywana jest tylko taka ilość wody, która odnawia się w sposób naturalny. Ta naturalna woda mineralna pochodzi ze źródeł liczących ok. 1500 lat. Właśnie zmienił się wygląd butelki, ale charakterystyczny smak pozostał ten sam

Jeśli lubicie wodę gazowaną, a nie mieliście okazji jej spróbować, to zachęcam. Smak jest z charakterem, nieporównywalny z żadną inną wodą.

Borjomi

Adres: kwadrat ulic Obozowa, Ciołka, Narewskiej, Księcia Janusza
Organizatorem Warszawskiej Giełdy Staroci Na Kole jest WSS Społem Wola.


TEKST POWSTAŁ PRZY WSPÓŁPRACY Z MARKĄ BORJOMI


Zapisz się do NEWSLETTERA. Jesteś tutaj nieprzypadkowo! Myślę, że możesz znaleźć tutaj jeszcze więcej ciekawych treści. Dla subskrybentów przewidziałam unikatowe materiały 🙂

Szpilki w plecaku

Author Szpilki w plecaku

More posts by Szpilki w plecaku

Leave a Reply